Potrójny aspekt Bożego zbawienia

Pierwszy człowiek zgrzeszył i odpadł od Boga (Rz 3,23; 5,12). Od tamtej pory nad każdym człowiekiem wypisany jest Boży wyrok śmierci – „zapłatą za grzech jest śmierć” (Rz 6,23). Od tego wyroku nie możemy się uwolnić własnymi siłami. Możemy jednak zostać ułaskawieni na podstawie warunków ustanowionych przez Tego, który ten wyrok ustanowił. Bóg nie chce śmierci grzesznika, ale „chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni” (I Tym 2,4). Dlatego wykreślił plan zbawienia człowieka. Nie ma innego planu, przez który mógłbyś być zbawiony. Słowo Boże mówi: „ I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4,12). Mowa tu o imieniu Jezusa Chrystusa.

Mahomet, Budda i wszyscy inni, którzy uważali się za proroków i chcieli wskazać ludzkości drogę do życia wiecznego, umarli i leżą w swoich grobach. Jezus Chrystus także umarł i także został złożony do grobu. Jednakże Jego grób jest pusty. Dlaczego? Ponieważ trzy dni po tym, jak został zamordowany na krzyżu przez ludzi, Bóg wskrzesił Go z martwych! Tylko Chrystus mógł powiedzieć, że jest drogą do Boga. Jezus powiedział: „Ja jestem droga i prawda, i żywot; nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie” (J 14,6). Poprzez męczeńską śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie dowiódł On prawdziwości swojej nauki. Jezus umarł za grzechy całej ludzkości, lecz tylko ci, którzy przyjęli Jezusa i zaakceptowali Jego dzieło zbawienia są pojednani z Bogiem i mają prawo nazywać siebie „dziećmi Bożymi” (J 1,12).

Boże dzieło zbawienia posiada potrójny aspekt: (1) przeszły, (2) teraźniejszy i (3) przyszły.

1. Zbawienie od kary za grzechy – usprawiedliwienie

Chrystus przyszedł na ziemię, aby zbawić nas od kary za grzechy poprzez ofiarowanie samego siebie. Był doskonałą ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, złożoną raz na zawsze (Hbr 9,26). Nie możemy składać już Bogu żadnej ofiary za grzechy, gdyż w ten sposób unieważnialibyśmy to, co uczynił Chrystus. Komunia, pod postaciami – chleba i wina (J 6,54), jest przypomnieniem i nie może być odnowieniem, powtórzeniem czy dopełnieniem ofiary Chrystusa – (1 Kor 11,23-26).

Biblia mówi, że wszyscy zgrzeszyli (Rz 3,23). Sprawiedliwy Bóg ukarał nas poprzez oddzielenie od swego oblicza. Dla nas oznacza to potrójną śmierć: duchową – zerwanie kontaktu z Bogiem; psychiczną – utratę poczucia bezpieczeństwa, własnej wartości i sensu życia; fizyczną – śmierć ciała.

Jezus, który grzechu nie popełnił (11 Kor 5,21), zakosztował śmierci za nas wszystkich, aby nas przywieść do Boga (1 P 3,18). Kiedy uwierzysz(łeś), że Jezus umarł na krzyżu za twoje grzechy, zostaniesz(łeś), zbawiony od kary za grzechy i pojednany z Bogiem (Rz 5,1). Kto nie przyjmuje tego, co uczynił Chrystus, sam będzie musiał ponieść swoją karę – wieczne oddzielenie od Boga. Kto uwierzył w Chrystusa ma żywot wieczny (J 5,24) i powinien o tym wiedzieć:

„A takie jest to świadectwo, że żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego.

Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota. To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny. (1 J 5, 11-13). Upamiętanie i nawrócenie się do Jezusa Pismo Święte nazywa „narodzeniem się na nowo, z Ducha” (J 3), gdyż przez ten akt człowiek odnawia relację z Bogiem, którą utracił na skutek grzechu.

2. Zbawienie od panowania i skutków grzechu – uświęcenie

Chrystus, po swoim zmartwychwstaniu poszedł do nieba (Dz 1,6-11), „ aby się wstawiać teraz za nami przed obliczem Boga” (Hbr 9,24). Nikt z tych, którzy umarli nie może wstawiać się za nami; każdy ze „świętych” był grzesznikiem , za którym wstawiał się Chrystus. Biblia wymienia jeszcze tylko jednego, który się wstawia za nami – Ducha Świętego ( Rz 8,26).

Chrystus zbawił nas nie tylko od kary za grzechy. Obecnie zbawia nas od panowania grzechu w nas i nad nami (Rz 6,14). Jest to nieustanny proces wybawiania nas od zła, które jest w nas i ochraniania ode złego poza nami (szatan i świat). W trakcie tego procesu następuje taka przemiana naszej psychiki (od gr. „psyche” – dusza), że nasz charakter staje się podobny do charakteru Jezusa Chrystusa (Rz 12,2; Ef 4,17,22-24; 25-32; Flp 2,5-11).

Aby proces ten był możliwy, konieczne są: modlitwa – zwracanie się własnymi słowami do inteligentnego Boga i poznawanie Słowa Bożego. „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi od Boga” (Mt 4,4). Przez Słowo Bóg chce mówić do ciebie. Słowo będzie służyło jako skuteczny miecz w walce przeciwko pokusom i szatanowi (Ef 6,18; Ps 119,9). Pan Jezus odpierał pokusy szatana Słowem Bożym (Mt 4,1-11). Słowo Chrystusa ma „mieszkać w nas obficie” (Kol 3,16) i mamy w tym Słowie trwać (J 8,31).

Bóg przeznaczył nas do swego Królestwa. Nasze życie na ziemi jest szkołą, gdzie Bóg przygotowuje nas do wieczności. Jeśli nawiązaliśmy kontakt duchowy z Bogiem poprzez narodzenie się na nowo i pozwalamy Mu na przekształcanie naszej psychiki, wtedy możemy powtórzyć za apostołem Pawłem, „Wyrwie mnie Pan ze wszystkiego złego i zachowa dla Królestwa swego niebieskiego” (1I Tym 4,18).

Teraźniejszy aspekt zbawienia mówi o tym, że Bóg wybawia nas ode złego i poddaje nas doświadczeniom, poprzez które przekształca naszą osobowość. W ten sposób uczymy się realizować wszystkie nasze potrzeby poprzez relację z Bogiem (11 Kor 1,9). Tylko w Chrystu sie możemy mieć poczucie bezpieczeństwa. On nas kocha i nic nie odłączy nas od Jego miłości (Rz 8,39); daje nam pewność żywota wiecznego (I J 5,13); daje nam sens życia, akceptuje nas takimi, jakimi jesteśmy; nigdy nas nie opuści, jeśli nawet zostalibyśmy opuszczeni przez wszystkich (Ps 27,10). On się o nas troszczy (Mt 6,33; I P 5,7; Fil 4,6); uzdalnia nas do oddziaływania na ludzi i świat – poprzez mo dlitwę (I Tym 2,1-5; Mk 11,22-24; J 14,13). Istota tego co czynimy nie leży jednak w sku teczności oddziaływania na otoczenie, które przemija, ale w kształtowaniu w nas charakteru Jezusa, który ma wieczną wartość (11 Kor 4, 16,17).

Kiedy źródłem wszystkich naszych potrzeb staje się Bóg, wtedy możemy prawdziwie służyć ludziom, którzy potrzebują tego samego. Dopóki nie poznają Boga, mogą swoje potrzeby realizować tylko w oparciu o ludzi. Możemy napotkać ich potrzeby i być dla nich pomostem do prawdziwego źródła miłości, przebaczenia i akceptacji.

W chwili śmierci nasza dusza – osobowość Chrystusa w nas, idzie bezpośrednio do Boga (Fil 1,23; 2 Kor 5,8). Dotyczy to tylko chrześcijan. Jeśli ktoś za swego życia nie pojednał się z Bogiem, wtedy nie pomogą mu już żadne praktyki religijne jego krewnych bądź narodu; na zawsze będzie oddzielony od Boga. Nasze ciało umrze, jednakże ono również zostanie zbawione.

3. Zbawienie od obecności grzechu – uwielbienie

Dopełnieniem planu zbawienia, który Bóg zrealizuje względem tych, którzy się upamiętali (Dz 2,38) i przyjęli Jezusa, będzie obdarzenie ich nowymi ciałami, podobnymi do uwielbionego ciała Jezusa (jakie miał po zmartwychwstaniu – Flp 3,20-21). Ciało to będzie zbawione od skażenia grzechem. „Albowiem to, co skażone (gr.: skazitelne), musi się przyoblec w to, co nieskażone (gr.: nieskazitelne), a to co śmiertelne, musi się przyoblec w nieśmiertelność” (1 Kor 15,51-58). Nastąpi to w chwili, kiedy Chrystus przyjdzie, aby zabrać z ziemi swój Kościół, czyli wszystkich tych, którzy zawierzyli swe życie Jezusowi. „Gdyż sam Pan … zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, (w chwili przyjścia Chrystusa), razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie z Panem; i tak zawsze będziemy z Panem” (1 Tes 4,13-18). Kiedy Kościół zostanie zabrany do nieba, na ziemi pozostaną ludzie, na których Bóg wyleje plagi opisane w księdze Apokalipsy.

Okres ten jest nazwany „wielkim uciskiem”. Po tym okresie Chrystus powróci na ziemię, aby dokonać sądu nad wszystkimi narodami (Mt 25,31-46) a następnie ustanowić 1000-letnie Królestwo (Ap 20,41.

ZBAWIENIE JEST DAREM

Zbawienie jest darem łaski Bożej (Ef 2,81. Nie możemy sobie na nie zasłużyć (Ef 2,91. Jednakże Bóg przeznaczył nas do dobrych uczynków (Ef 2,10). Za te uczynki, za owoc swego życia, każdy wierzący otrzyma w niebie zapłatę i pochwałę od Boga (1 Kor 3,14; 4,5; 2 Kor 5,10; Mt 10,42). Jezus mówi: „Oto przyjdę wkrótce, a zapłata moja jest ze mną, aby oddać każdemu według jego uczynku (Ap 22,12). Jednak zbawienie nie jest nagrodą; jest darem!

Czy chcesz mieć żywot wieczny z Chrystusem i otrzymać od niego zapłatę? Przyjmij to, co On ci oferuje – pełne zbawienie. Módl się i proś Boga, aby przebaczył ci wszystkie twoje grzechy i stał się Panem twego życia. Możemy mieć tę pewność, że Bóg, „który rozpoczął w nas dobre dzieło – objawił nam cel śmierci Chrystusa na krzyżu i zbawił nas od kary za grzechy, będzie je też pełnił – zbawiał nas ode złego i kształtował w nas charakter Chrystusa, aż do dnia Chrystusa Jezusa, kiedy to nastąpi dopełnienie dzieła zbawienia – wyzwolenie nas od obecności i skutków grzechu; (przyszły aspekt zbawienia) (Flp 1,6).

Pełne zbawienie posiada trzy aspekty: USPRAWIEDLIWIENIE przed Bogiem dzięki przyjęciu ofiary Chrystusa; UŚWIĘCENIE, czyli przekształcanie naszego charakteru na podobieństwo Chrystusa; UWIELBIENIE, czyli uwolnienie nas od obecności grzechu i obdarzenie nowym, nieśmiertelnym i nieskazitelnym ciałem.

Drogi przyjacielu, dziękuję ci za trud, jaki włożyłeś w przeczytanie tego poselstwa. Lepiej by jednak było, gdybyś je przestudiował wraz ze wszystkimi wskazanymi fragmentami Biblii. O tych, którzy „ przyjęli Słowo i codziennie badali Pisma, czy rzeczywiście tak się rzeczy mają”, Biblia mówi, że „ byli szlachetniejszego usposobienia” (Dz 17,11).

Jerzy Marcol